wtorek, 25 września 2012

Jesienne wakacje w Bieszczadach czyli korzyści z zaniku produkcji chlorofilu

Jesienne Bieszczady to klasyk październikowych wyjazdów. Myślę, że gdyby stworzyć jakiś ranking jesiennych kierunków podróży po Polsce to Bieszczady były by w pierwszej trójce. Za co taka wysoka ocena? Za przestrzeń i kolory. Za niezliczone odmiany żółci, czerwieni, ugru, zieleni ozdobione przy sprzyjającym szczęściu błękitem. Te kolory to oczywiście efekt przebarwiającej się roślinności. Efekt mieszanych lasów, gdzie żółta a potem świecąca czerwienią buczyna kontrastuje z zimozielonymi igłami świerków, a wielkie połacie traw na połoninach dopełniają ciepłą paletę rudościami i beżami.

wtorek, 10 lipca 2012

A może nad morze? - czyli wizualny przewodnik po polskim wybrzeżu, cz. 3


Pora na trzecią, przedostatnią część fotograficznej wędrówki po polskim wybrzeżu.

Przypominam, że idziemy z zachodu na wschód. Zaczynam wybornie (dla miłośników mniej zatłoczonych plaż) od Lubiatowa.
Samo Lubiatowo to niewielka miejscowość (choć coraz w niej więcej nowych domów) położona kilka kilometrów od morza. Można tu oczywiście coś wynająć. Dla mnie najciekawszy jest jednak kemping kilkadziesiąt metrów od morza. To on w połączeniu z szerokimi plażami stanowi dla wielu wymarzone, wakacyjne

sobota, 7 lipca 2012

Moje zdjęcia w Onecie


W ciągu ostatnich kilku miesięcy portal „Onet” korzysta z moich fotografii w swoim serwisie turystycznym. Podpisane Maciej Rawluk/pprzewodnik
i inne tematy. Zapraszam do zerknięcia

Przepraszam


Przepraszam za brak nowych wpisów i odpowiedzi na nowe komentarze, którymi zostałem ostatnio zaszczycony. Pochłonęło mnie kilka pilnych spraw: zrobiłem doktorat w dziedzinie fotografii (w ramach, którego sadziłem kasztanowce w całej Polsce), wziąłem udział w kilku wystawach, zorganizowałem imprezę sportowo-artystyczną pt. „Kultura Fizyczna” podczas, której odbył się jedyny chyba na świecie wernisaż w przerwie meczu piłkarskiego, a goście i twórcy ubrani byli w stroje piłkarskie łącznie z korkami. Oraz zagrałem kilka koncertów w zespole YEST. Ostatnie na Nocy Muzeów i Otwartej Wystawie w Łodzi. Więc działo się. Obiecuję małą poprawę.




 jedno ze zdjęć z doktoratu http://rawluk.blogspot.com/

  "Kultura Fizyczna" w Kocku, wernisaż w przerwie meczu, fot. W.Wagner

nasza reprezentacja ASP Łódź, fot. Natalia

kapela postpunkowa "YEST", fot.Maciej Rawluk

wtorek, 10 stycznia 2012

Zimą nad morze

Od wielu lat jeżdżę intensywnie po Polsce. Co raz mniej jest rejonów, w których nie bylem podczas różnych pór roku. Powoli znikają białe plamy na mapie moich fotograficznych wypraw. Jedną z ostatnich było wybrzeże Bałtyckie zimą.
Może niektórym trudno uwierzyć, ale nie byłem nigdy zimą nad morzem. Zrealizowałem plan w tamtym roku.