niedziela, 21 sierpnia 2016

Piątki Canona - czyli Canon 5, 5d, 5d mkII, 5d mkIII i 5d mkIV

Właśnie nadchodzi nowa Piątka. Canon 5d mkIV.
W ofercie firmy Canon aparaty fotograficzne oznaczone cyfrą 5 prawie zawsze wyróżniały się czymś nowatorskim i szczególnym. Począwszy od pierwszej analogowej jeszcze wersji, znanej jako Canon EOS 5, który została wyprodukowana w 1992 roku, czyli blisko ćwierć wieku temu.
W tym modelu nowatorskim rozwiązaniem było przede wszystkim sterowanie okiem wyborem punktu ostrości. Aparat ważył 675 g, mógł wykonywać 5 klatek n sekundę,
Warto powiedzieć, że "piątki" Canona sytuowaly się za "jedynkami" czyli topowymi profesjonalnymi kamerami japońskiego producenta, i były często backupami zawodowców.

środa, 10 sierpnia 2016

Przyczepy kempingowe retro

Lubię przyczepy kempingowe. Nigdy żadnej nie miałem, ani nawet nie zdarzyło się bym spał, w którejś z nich. Rok temu sprzedałem Ogórka (Volkswagen T2 Westfalia) i chcąc wypełnić dotkliwą pustkę kupiłem Eribę Familia z 1980 roku. Trzeba w tym momencie powiedzieć, że choć lubię wszystkie przyczepy, to najbardziej lubię przyczepy ładne i ciekawe. Takie są właśnie Eriby zwłaszcza z serii Touring.

piątek, 4 września 2015

Gdzie wyjechać na sylwestra?

Czy to dobre pytanie na wrzesień??
Oczywiście! Zadaję je sobie zazwyczaj w grudniu i na ogół klops, wszystko zajęte. I  postanowiłem zastanowić się nad kierunkiem wyjazdu i miejscem do zakotwiczenia właśnie teraz. Dlatego proponuję mały cykl przypominający fajne miejsca pod tym kątem.

 Kiedyś super sylwestrowy czas spędziłem w glinianym domu na Suwalszczyźnie. Właśnie w tym.



























sobota, 13 kwietnia 2013

Panta rhei czyli rzeki w Polsce
















Rzeki, w przeciwieństwie do jezior, mają w sobie coś nieskończonego.
To za sprawą nurtu, woda płynąc zmienia się. Mniejsza rzeka wpada do większej, 
a ta do morza, a morza przecież łączą się z oceanami. Nie wchodzi się dwa razy 
do tej samej rzeki, prawda? Planując wakacyjne czy weekendowe wyjazdy 
często bierzemy pod uwagę właśnie obecność rzeki. 
Czy jako urozmaicenie krajobrazu, czy miejsca rekreacji, wędkowania czy po prostu spływu czy rejsu. 
Postanowiłem więc zrobić przegląd swoich zdjęć właśnie pod kątem rzek. 

czwartek, 11 kwietnia 2013

Ile zamku w zamku ? - subiektywny ranking polskich warowni

W kolejnym subiektywnym rankingu (był już ranking jezior) chciałbym pokazać te polskie zamki, które najbardziej kojarzą mi się z archetypem średniowiecznej warowni.
A więc zwartej budowli obronnej, powstałej w średniowieczu, łączącej funkcje obronne z mieszkalnymi i gospodarczymi oraz będącej ośrodkiem władzy, czy to na skalę kraju lub regionu. Zamki w Polsce, a jest ich niemało, są różne. Od zachowanych w stanie doskonałym, lub będących utrwaloną ruiną po ledwie widoczny ślad
ich świetności. Od surowych budowli o
charakterze czysto obronnym do obiektów kojarzących się raczej z pałacem, wybudowanych zdecydowanie później niż w średniowieczu. Tak więc w miejsca w pierwszej dwunastce nie zdobędą takie wspaniałe budowle jak: zamek w Mosznej czy w Baranowie

sobota, 6 kwietnia 2013

Czy warto jechać do Łodzi?

Tak, z różnych względów. Nawet turystycznych, szczególnie jeśli przymknie się oko na szereg spraw. Jeśli nie będą nam zbytnio przeszkadzały liczne zaniedbania, to miasto ukaże się niezwykle ciekawe swą różnorodnością. Różnorodnością mieszkańców, gdzie jak nigdzie indziej w Polsce żyją obok siebie, wymieszane klasy społeczne. Różnorodnością architektury, kamienice, fabryki, pałace. O największych atrakcjach turystycznych przeczytamy w każdym przewodniku, Piotrkowska, Księży Młyn, Las Łagiewnicki. Osobiście uważam, że Łódź jest po prostu ciekawa jako całość (oczywiście poza dużymi osiedlami budowanymi już w PRL-u). To niepolukrowane miasto, w którym spotyka się proletariat, artyści, ludzie nauki, studenci jest fascynujące w wielu obszarach. Przeczytaj i oglądaj całość.

wtorek, 26 marca 2013

Wiosna w Polsce

To ja też spróbuję przyśpieszyć wiosnę. Bo choć lubię zimę to już mam dość tych zasp za oknem. Poniżej trochę wiosennych zdjęć z Polski.
Oglądaj dalej.









wtorek, 12 marca 2013

Wiosna w górach

Jak pisałem, w którymś z poprzednich postów (Wiosna w Polsce - czyli gdzie jechać na długi weekend cz.1 ) wyprawa wiosenna w góry to nie zawsze jest dobry pomysł. Zwłaszcza gdy jest to wczesna wiosna, a nawet weekend 1 majowy a my spragnieni jesteśmy świeżej zieleni, kwitnących drzew i krzewów.
To może być nie najlepszy wybór bo z dużym prawdopodobieństwem może być tak:

czytaj i oglądaj dalej

wtorek, 25 września 2012

Jesienne wakacje w Bieszczadach czyli korzyści z zaniku produkcji chlorofilu

Jesienne Bieszczady to klasyk październikowych wyjazdów. Myślę, że gdyby stworzyć jakiś ranking jesiennych kierunków podróży po Polsce to Bieszczady były by w pierwszej trójce. Za co taka wysoka ocena? Za przestrzeń i kolory. Za niezliczone odmiany żółci, czerwieni, ugru, zieleni ozdobione przy sprzyjającym szczęściu błękitem. Te kolory to oczywiście efekt przebarwiającej się roślinności. Efekt mieszanych lasów, gdzie żółta a potem świecąca czerwienią buczyna kontrastuje z zimozielonymi igłami świerków, a wielkie połacie traw na połoninach dopełniają ciepłą paletę rudościami i beżami.

wtorek, 10 lipca 2012

A może nad morze? - czyli wizualny przewodnik po polskim wybrzeżu, cz. 3


Pora na trzecią, przedostatnią część fotograficznej wędrówki po polskim wybrzeżu.

Przypominam, że idziemy z zachodu na wschód. Zaczynam wybornie (dla miłośników mniej zatłoczonych plaż) od Lubiatowa.
Samo Lubiatowo to niewielka miejscowość (choć coraz w niej więcej nowych domów) położona kilka kilometrów od morza. Można tu oczywiście coś wynająć. Dla mnie najciekawszy jest jednak kemping kilkadziesiąt metrów od morza. To on w połączeniu z szerokimi plażami stanowi dla wielu wymarzone, wakacyjne

sobota, 7 lipca 2012

Moje zdjęcia w Onecie


W ciągu ostatnich kilku miesięcy portal „Onet” korzysta z moich fotografii w swoim serwisie turystycznym. Podpisane Maciej Rawluk/pprzewodnik
i inne tematy. Zapraszam do zerknięcia

Przepraszam


Przepraszam za brak nowych wpisów i odpowiedzi na nowe komentarze, którymi zostałem ostatnio zaszczycony. Pochłonęło mnie kilka pilnych spraw: zrobiłem doktorat w dziedzinie fotografii (w ramach, którego sadziłem kasztanowce w całej Polsce), wziąłem udział w kilku wystawach, zorganizowałem imprezę sportowo-artystyczną pt. „Kultura Fizyczna” podczas, której odbył się jedyny chyba na świecie wernisaż w przerwie meczu piłkarskiego, a goście i twórcy ubrani byli w stroje piłkarskie łącznie z korkami. Oraz zagrałem kilka koncertów w zespole YEST. Ostatnie na Nocy Muzeów i Otwartej Wystawie w Łodzi. Więc działo się. Obiecuję małą poprawę.




 jedno ze zdjęć z doktoratu http://rawluk.blogspot.com/

  "Kultura Fizyczna" w Kocku, wernisaż w przerwie meczu, fot. W.Wagner

nasza reprezentacja ASP Łódź, fot. Natalia

kapela postpunkowa "YEST", fot.Maciej Rawluk

wtorek, 10 stycznia 2012

Zimą nad morze

Od wielu lat jeżdżę intensywnie po Polsce. Co raz mniej jest rejonów, w których nie bylem podczas różnych pór roku. Powoli znikają białe plamy na mapie moich fotograficznych wypraw. Jedną z ostatnich było wybrzeże Bałtyckie zimą.
Może niektórym trudno uwierzyć, ale nie byłem nigdy zimą nad morzem. Zrealizowałem plan w tamtym roku.

czwartek, 8 września 2011

Niezwykłe miejsca w Polsce cz.3

Secesyjna Elektrownia w Łodzi

była to elektrownia zakładów Karola Scheiblera, budynek znajdziemy między ulicami Tymienieckiego i Milionową.
Zaprojektowana w 1910 r. przez inż. Alfreda Frischa była częścią wielkiego imperium przemysłowego, który stanowił ok. 1/7 część miasta. I to właśnie elektrownia jest świadectwem możliwości finansowych Scheiblera, budynek kojarzy się bardziej z pałacem czy nawet świątynią niż obiektem

środa, 13 lipca 2011

Beskid Sądecki

To jest artykuł z cyklu: "Góry w fotopigułce - czyli przegląd pasm górskich w Polsce"



Bieszczady

To jest artykuł z cyklu: "Góry w fotopigułce - czyli przegląd pasm górskich w Polsce"




Beskid Niski

To jest artykuł z cyklu: "Góry w fotopigułce - czyli przegląd pasm górskich w Polsce"

Góry w fotopigułce - czyli przegląd pasm górskich w Polsce



Jeśli ktoś szuka nie słownych opisów pasm górskich w Polsce, ale zbioru obrazów pokazujących podobieństwa i różnice polskich gór to zapraszam do krótkiego przeglądu.
Wędrówkę po górach zaczynamy od wschodu (w przeciwieństwie do przewodnika o Bałtyku). Oczywiście następstwo pasm jest umowne. Góry w Polsce nie są położone w jednej linii, jednak to, że występują prawie tylko na południu kraju, pozwala w pewien sposób je pogrupować.
Poszczególne pasma pokazane są w oddzielnych postach. Jeden wpis byłby za obszerny, składałby się z kilkuset fotografii.

Bieszczady

Beskid Niski

Beskid Sądecki

Pieniny

Gorce

Tatry

Beskid Wyspowy

Beskid Makowski i Beskid Mały

rejon Babiej Góry

Beskid Żywiecki

Beskid Śląski


Kolejne pasma górskie wkrótce.







wtorek, 28 czerwca 2011

A może nad morze? - czyli wizualny przewodnik po polskim wybrzeżu, cz. 2

Druga część wędrówki polskim wybrzeżem ( z zachodu na wschód). Pierwsza część wizualnego przewodnika po polskim wybrzeżu skończyła się w Kołobrzegu. Czas na drugą część. Główną moją myślą było pokazanie, że polskie morze nie jest jednorodne.
Zaczynam Ustroniem Morskim, to dobry przykład na poparcie tej tezy. Co rzuca się w oczy gdy docieramy nad morze w Ustroniu – plaża. Ale jaka? Baaaardzo wąska dla odmiany.

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Na Bornholm z Kołobrzegu

Będąc nad polskim wybrzeżem, np. w Kołobrzegu warto popłynąć na Słoneczną Wyspę. Tak mówi się na Bornholm. Ja płynąłem z Kołobrzegu. Rejsy w sezonie wakacyjnym odbywają się codziennie. Koszt dla jednej osoby niecałe 200 pln. Bilety warto kupić wcześniej. Nie zawsze są dostępne z dnia na dzień. Statek odpływa wcześnie rano. Wybierając rejs jednodniowy ograniczyłem czas przebywania na wyspie niestety do minimum, jednak i tak było warto. Płynęliśmy 4 i pół godziny. Po przycumowaniu do brzegu w Nexo nie skorzystaliśmy z propozycji wycieczki autokarowej tylko jak najszybciej z Ukochaną poszukaliśmy wypożyczalni rowerów. Tak, rower to sól tej ziemi. „Sól turystyczna” oczywiście.

poniedziałek, 20 czerwca 2011

A może nad morze? - czyli wizualny przewodnik po polskim wybrzeżu cz1.



Gdzie nad morze ? Bałtyk jest piękny a gdzie najbardziej? To pytania, które mnie także interesują. Pokażę różnorodność polskiego morza jako pokłosie fotograficznych wędrówek po całym jego krajowym wybrzeżu. Ale na początek, proszę wybaczyć, kilka przemyśleń.
Zastanowiłem się, czy pytanie: „ gdzie pojechać nad Bałtyk? ”ogranicza się tylko do wyboru miejscowości, w której spędzimy część wakacji czy urlopu? Do tego czy będziemy mieli do dyspozycji określone warunki i poniesiemy określone koszty? Czy jednak to pytanie może za sobą kryć także inną treść. Czy polskie wybrzeże wykazuje jakieś różnice dotyczące wyglądu krajobrazu, przyrody? Innymi słowami czy jest jednorodne czy zróżnicowane?

niedziela, 5 czerwca 2011

Niezwykłe miejsca w Polsce cz.2


Słowiński Park Narodowy i inne tematy

Słowiński Park Narodowy jest położony w środkowej części polskiego wybrzeża . Mówi się, że to kraina piasku, wiatru i wody. O Słowińskim Parku Narodowych można znaleźć mnóstwo materiałów. Nie będę więc przytaczał w tym miejscu encyklopedycznych informacji. Powiem tylko robi wrażenie kolosalne, tyle piachu..., są jeszcze jeziora, bagna, łąki, bory, ale dla mnie najważniejszy jest ten pustynny charakter. Właśnie ruchome wydmy są tu najbardziej charakterystyczne. Największa wydma to Łącka Góra ( 42 m n.p.m.), która wędruje z prędkością 3 – 10 metrów na rok. Wyrzucany przez morze piasek, jest osuszany przez słońce i porwany przez wiatr w głąb lądu. W ten sposób wydmy pochłonęły tutaj nie tylko drzewa ale i całe osady. To obszar spory, jest gdzie wędrować. Polecam szczególnie poza sezonem, można się poczuć wyjątkowo, zwłaszcza jeśli natkniemy się na fokę lub zobaczymy morświna.

czwartek, 2 czerwca 2011

Pustynia Błędowska

Dziś na jednym z portali przeczytałem artykuł: „Odnowią Pustynię Błędowską. Wróci fatamorgana ?”
Otóż osobliwość jaką jest Pustynia Błędowska zaczęto zalesiać w latach 50. W którymś momencie zaprzestano tego procesu jednak drzewa rozsiewały się dalej. Skutkiem tego niezwykły jak na tą szerokość geograficzną obszar zamienił swój charakter. Kiedyś można było obserwować tu piaskowe burze, ruchome wydmy, fatamorgany. Teraz jest to spory piaszczysty obszar porastający coraz wyższymi drzewami i krzewami, czasami zobaczyć można większe płaszczyzny piasku. Pozostały jeszcze cenne rośliny o pustynnym charakterze, jest ich podobno kilkaset rodzajów.
Z artykułu dowiedziałem się, że zanim na obszarze polskiej pustynni będzie mógł działać ciężki sprzęt do oddrzewiania najpierw trzeba dokonać rozminowania terenu. Ta informacja mnie trochę zmroziła. Wiedziałem, że był tam poligon. Sam obserwowałem kiedyś z pobliskiego wzniesienia desant spadochroniarzy zrzucony o zachodzie słońca. Nie miałem jednak pojęcia, maszerując po pustyni Błędowskiej kilka lat temu, że na tym obszarze mogą być być obiekty tak niebezpieczne.
Moje zdjęcia z tamtej wyprawy.




środa, 1 czerwca 2011

Niezwykłe miejsca w Polsce cz1


W naszym kraju miejsc, które zasłużyły sobie miano niezwykłych jest mnóstwo. Swą niezwykłość zawdzięczają szerokiemu spektrum powodów. Dzięki walorom przyrodniczym, historycznym, architektonicznym i wielu, wielu innym. Wiele osób poszukuje informacji czy zdjęć takich osobliwości, by stały się one inspiracjami do podróży. Chciałbym w tym miejscu pokazać fotografie miejsc, które uważam za niezwykłe w Polsce. Oczywiście to tylko ich drobna część subiektywnie wybrana na potrzeby tego artykułu.

piątek, 20 maja 2011

Tratwą po Biebrzy

Jedną z fajniejszych przygód jakie przeżyłem był rejs po Biebrzy. 
Siedem dni unosiła nas tratwa. Przestało być ważne gdzie jest jej przód a gdzie tył. To było jak sen. Nie widzieliśmy żadnych domów, nurt momentami był tak wolny, że nie było wiadomo czy płyniemy. Trzcina, jako jedyny punkt odniesienia oraz niekończące się meandry dawały złudzenie błądzenia w niezwykłym labiryncie. Już na drugi dzień przestaliśmy sterować tratwą, płynąc obracaliśmy się powoli dookoła. Nie przeszkadzało to nam, cały dzień byliśmy jak zahipnotyzowani. Przestrzeń dookoła nas była niezwykła, szara, brązowa, żółta oraz czasami niebieska. Nie było w niej zieleni, po zimie przyroda nie obudziła się jeszcze. Płynęliśmy wczesną wiosną by skorzystać z dużej wody i uchronić się przed komarami. 20 metrów kwadratowych było naszym domem. To tu w dzień kontemplowaliśmy rzekę a w nocy, mimo temperatury poniżej zera, spaliśmy nie schodząc na ląd. Był to czas niezwykły, przeżycie niepodobne do innych. Rzeka zawracająca co chwilę o 180 stopni i wspomniany brak punktów odniesienia czyniły wrażenie utknięcia w czasie, gdzie mimo ruchu ani nie przybliżamy się do celu ani nie oddalamy od miejsca startu. Widzieliśmy bobry, łosie przeprawiające się przez nurt, słyszeliśmy niezliczone głosy ptaków. Jak zauważył jeden z nas „ryba nienawykła do oszustwa dawała się łapać lecz nie nadużywaliśmy jej uprzejmości”.
Zawsze gdy myślę o Biebrzy kojarzy mi się ona nie tylko z niezwykłymi duchowymi doznaniami ale i właśnie z przygodą. Płynęliśmy w maju i jak widać na fotografiach przyroda była jeszcze bardzo surowa.  W czerwcu jest inaczej. Przyroda jest niezwykle bujna, jest znacznie cieplej, zwłaszcza w nocy i nad ranem co ma znaczenie gdy decydujemy się spędzić kilka dni na niewielkim prostokącie zbitym z desek.

niedziela, 15 maja 2011

Gdzie na weekend czerwcowy ?



W czerwcowe weekendy mamy szanse spotkać najpiękniejszą pogodę i barwną przyrodę, soczystą zieleń. Wiosna jest w pełni w całym kraju, tylko wysoko Tatrach możemy spotkać jeszcze śnieg. Co polecić? Na Bałtyk warto poczekać do lata, by korzystać z niego w pełni. Ale tak naprawdę cały kraj na nas czeka.
Proponuję kilka wizualnych inspiracji mogących być przydatnymi do czerwcowych wyjazdów, zwłaszcza tych na długi weekend, który tuż, tuż...

sobota, 7 maja 2011

Co fotografować? Kilka zdań nie tylko o fotografii pejzażowej.



















Warto zastanowić się do jakiego rodzaju fotografii jesteśmy predysponowani. Wynika to głównie z cech naszego charakteru i zainteresowań.

Czym robić zdjęcia? Sprzęt i akcesoria fotograficzne.


















Chciałbym powiedzieć na wstępie, że sprzęt nie jest sprawą kluczową choć wielu osobom wydaje się odwrotnie. To jakim dysponujemy wyposażeniem jest sprawą drugorzędną. Poza pewnymi dziedzinami komercyjnego fotografowania sprzęt nie ma większego znaczenia, a nieustanne myślenie o nim i jego udoskonalanie tylko odwraca uwagę od procesu fotografowania. Pamiętam jak w Akademii Sztuk Pięknych gdzie studiowałem najbardziej uzdolniony kolega malując wspaniałe obrazy nigdy nie nauczył się nazw farb, więcej, nie przywiązywał do nich szczególnej uwagi, korzystał z tego co miał pod ręką uzyskując doskonałe rezultaty.

Podstawy fotografowania.

























Niedawno napisałem tekst do książki o fotografii wydanej przez wydawnictwo Demart.
Tekst ten dotyczy podstaw fotografii, zarówno dotyczących refleksji teoretycznej jak i dotyczących zagadnień technicznych. Myślę, że może przydać się osobom stawiającym pierwsze kroki w tej dziedzinie. Tekst poniżej.

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Gdzie na wodę? - subiektywny ranking polskich jezior cz.2

Dziś druga część subiektywnego rankingu polskich jezior. Przypominam, że kolejność prezentowanych akwenów nie  ma tu znaczenia. Po prostu prezentuję kilkanaście wyróżnionych przeze mnie jezior. Zaczynam od Jeziora Białego (w Polsce jest wiele jezior o tej nazwie. To jest na Mazurach, na szlaku Krutyni).

 

sobota, 16 kwietnia 2011

Gdzie na wodę? - subiektywny ranking polskich jezior cz.1

Pomyślałem, że zrobię ranking jezior. Oceny są tu jak w tytule, subiektywne.
Nie znam ich wszystkich, wybieram więc kilkanaście moim zdaniem najciekawszych polskich jezior. Kolejność ich przedstawiania nie ma znaczenia. Chcę pokazać te, których fotografiami dysponuję. Widziałem wiele interesujących jezior, których zdjęć nie mam. Pamiętam na przykład niesamowite jezioro na Kaszubach, niewielkie, otoczone lasem, niezwykle czyste. Z dywanem bujnej roślinności i pływającymi rybami doskonale widocznymi mimo kilku metrów głębokości. Widok jak nie z tej szerokości geograficznej. Takich miejsc jest więcej. Jeśli znacie jakieś niezwykłe, mniej powszechnie znane jeziora i możecie podzielić się tą wiedzą z niecierpliwością czekam na informacje.