czwartek, 8 września 2011

Niezwykłe miejsca w Polsce cz.3

Secesyjna Elektrownia w Łodzi

była to elektrownia zakładów Karola Scheiblera, budynek znajdziemy między ulicami Tymienieckiego i Milionową.
Zaprojektowana w 1910 r. przez inż. Alfreda Frischa była częścią wielkiego imperium przemysłowego, który stanowił ok. 1/7 część miasta. I to właśnie elektrownia jest świadectwem możliwości finansowych Scheiblera, budynek kojarzy się bardziej z pałacem czy nawet świątynią niż obiektem

środa, 13 lipca 2011

Beskid Sądecki

To jest artykuł z cyklu: "Góry w fotopigułce - czyli przegląd pasm górskich w Polsce"



Bieszczady

To jest artykuł z cyklu: "Góry w fotopigułce - czyli przegląd pasm górskich w Polsce"




Beskid Niski

To jest artykuł z cyklu: "Góry w fotopigułce - czyli przegląd pasm górskich w Polsce"

Góry w fotopigułce - czyli przegląd pasm górskich w Polsce



Jeśli ktoś szuka nie słownych opisów pasm górskich w Polsce, ale zbioru obrazów pokazujących podobieństwa i różnice polskich gór to zapraszam do krótkiego przeglądu.
Wędrówkę po górach zaczynamy od wschodu (w przeciwieństwie do przewodnika o Bałtyku). Oczywiście następstwo pasm jest umowne. Góry w Polsce nie są położone w jednej linii, jednak to, że występują prawie tylko na południu kraju, pozwala w pewien sposób je pogrupować.
Poszczególne pasma pokazane są w oddzielnych postach. Jeden wpis byłby za obszerny, składałby się z kilkuset fotografii.

Bieszczady

Beskid Niski

Beskid Sądecki

Pieniny

Gorce

Tatry

Beskid Wyspowy

Beskid Makowski i Beskid Mały

rejon Babiej Góry

Beskid Żywiecki

Beskid Śląski


Kolejne pasma górskie wkrótce.







wtorek, 28 czerwca 2011

A może nad morze? - czyli wizualny przewodnik po polskim wybrzeżu, cz. 2

Druga część wędrówki polskim wybrzeżem ( z zachodu na wschód). Pierwsza część wizualnego przewodnika po polskim wybrzeżu skończyła się w Kołobrzegu. Czas na drugą część. Główną moją myślą było pokazanie, że polskie morze nie jest jednorodne.
Zaczynam Ustroniem Morskim, to dobry przykład na poparcie tej tezy. Co rzuca się w oczy gdy docieramy nad morze w Ustroniu – plaża. Ale jaka? Baaaardzo wąska dla odmiany.

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Na Bornholm z Kołobrzegu

Będąc nad polskim wybrzeżem, np. w Kołobrzegu warto popłynąć na Słoneczną Wyspę. Tak mówi się na Bornholm. Ja płynąłem z Kołobrzegu. Rejsy w sezonie wakacyjnym odbywają się codziennie. Koszt dla jednej osoby niecałe 200 pln. Bilety warto kupić wcześniej. Nie zawsze są dostępne z dnia na dzień. Statek odpływa wcześnie rano. Wybierając rejs jednodniowy ograniczyłem czas przebywania na wyspie niestety do minimum, jednak i tak było warto. Płynęliśmy 4 i pół godziny. Po przycumowaniu do brzegu w Nexo nie skorzystaliśmy z propozycji wycieczki autokarowej tylko jak najszybciej z Ukochaną poszukaliśmy wypożyczalni rowerów. Tak, rower to sól tej ziemi. „Sól turystyczna” oczywiście.

poniedziałek, 20 czerwca 2011

A może nad morze? - czyli wizualny przewodnik po polskim wybrzeżu cz1.



Gdzie nad morze ? Bałtyk jest piękny a gdzie najbardziej? To pytania, które mnie także interesują. Pokażę różnorodność polskiego morza jako pokłosie fotograficznych wędrówek po całym jego krajowym wybrzeżu. Ale na początek, proszę wybaczyć, kilka przemyśleń.
Zastanowiłem się, czy pytanie: „ gdzie pojechać nad Bałtyk? ”ogranicza się tylko do wyboru miejscowości, w której spędzimy część wakacji czy urlopu? Do tego czy będziemy mieli do dyspozycji określone warunki i poniesiemy określone koszty? Czy jednak to pytanie może za sobą kryć także inną treść. Czy polskie wybrzeże wykazuje jakieś różnice dotyczące wyglądu krajobrazu, przyrody? Innymi słowami czy jest jednorodne czy zróżnicowane?

niedziela, 5 czerwca 2011

Niezwykłe miejsca w Polsce cz.2


Słowiński Park Narodowy i inne tematy

Słowiński Park Narodowy jest położony w środkowej części polskiego wybrzeża . Mówi się, że to kraina piasku, wiatru i wody. O Słowińskim Parku Narodowych można znaleźć mnóstwo materiałów. Nie będę więc przytaczał w tym miejscu encyklopedycznych informacji. Powiem tylko robi wrażenie kolosalne, tyle piachu..., są jeszcze jeziora, bagna, łąki, bory, ale dla mnie najważniejszy jest ten pustynny charakter. Właśnie ruchome wydmy są tu najbardziej charakterystyczne. Największa wydma to Łącka Góra ( 42 m n.p.m.), która wędruje z prędkością 3 – 10 metrów na rok. Wyrzucany przez morze piasek, jest osuszany przez słońce i porwany przez wiatr w głąb lądu. W ten sposób wydmy pochłonęły tutaj nie tylko drzewa ale i całe osady. To obszar spory, jest gdzie wędrować. Polecam szczególnie poza sezonem, można się poczuć wyjątkowo, zwłaszcza jeśli natkniemy się na fokę lub zobaczymy morświna.

czwartek, 2 czerwca 2011

Pustynia Błędowska

Dziś na jednym z portali przeczytałem artykuł: „Odnowią Pustynię Błędowską. Wróci fatamorgana ?”
Otóż osobliwość jaką jest Pustynia Błędowska zaczęto zalesiać w latach 50. W którymś momencie zaprzestano tego procesu jednak drzewa rozsiewały się dalej. Skutkiem tego niezwykły jak na tą szerokość geograficzną obszar zamienił swój charakter. Kiedyś można było obserwować tu piaskowe burze, ruchome wydmy, fatamorgany. Teraz jest to spory piaszczysty obszar porastający coraz wyższymi drzewami i krzewami, czasami zobaczyć można większe płaszczyzny piasku. Pozostały jeszcze cenne rośliny o pustynnym charakterze, jest ich podobno kilkaset rodzajów.
Z artykułu dowiedziałem się, że zanim na obszarze polskiej pustynni będzie mógł działać ciężki sprzęt do oddrzewiania najpierw trzeba dokonać rozminowania terenu. Ta informacja mnie trochę zmroziła. Wiedziałem, że był tam poligon. Sam obserwowałem kiedyś z pobliskiego wzniesienia desant spadochroniarzy zrzucony o zachodzie słońca. Nie miałem jednak pojęcia, maszerując po pustyni Błędowskiej kilka lat temu, że na tym obszarze mogą być być obiekty tak niebezpieczne.
Moje zdjęcia z tamtej wyprawy.




środa, 1 czerwca 2011

Niezwykłe miejsca w Polsce cz1


W naszym kraju miejsc, które zasłużyły sobie miano niezwykłych jest mnóstwo. Swą niezwykłość zawdzięczają szerokiemu spektrum powodów. Dzięki walorom przyrodniczym, historycznym, architektonicznym i wielu, wielu innym. Wiele osób poszukuje informacji czy zdjęć takich osobliwości, by stały się one inspiracjami do podróży. Chciałbym w tym miejscu pokazać fotografie miejsc, które uważam za niezwykłe w Polsce. Oczywiście to tylko ich drobna część subiektywnie wybrana na potrzeby tego artykułu.

piątek, 20 maja 2011

Tratwą po Biebrzy

Jedną z fajniejszych przygód jakie przeżyłem był rejs po Biebrzy. 
Siedem dni unosiła nas tratwa. Przestało być ważne gdzie jest jej przód a gdzie tył. To było jak sen. Nie widzieliśmy żadnych domów, nurt momentami był tak wolny, że nie było wiadomo czy płyniemy. Trzcina, jako jedyny punkt odniesienia oraz niekończące się meandry dawały złudzenie błądzenia w niezwykłym labiryncie. Już na drugi dzień przestaliśmy sterować tratwą, płynąc obracaliśmy się powoli dookoła. Nie przeszkadzało to nam, cały dzień byliśmy jak zahipnotyzowani. Przestrzeń dookoła nas była niezwykła, szara, brązowa, żółta oraz czasami niebieska. Nie było w niej zieleni, po zimie przyroda nie obudziła się jeszcze. Płynęliśmy wczesną wiosną by skorzystać z dużej wody i uchronić się przed komarami. 20 metrów kwadratowych było naszym domem. To tu w dzień kontemplowaliśmy rzekę a w nocy, mimo temperatury poniżej zera, spaliśmy nie schodząc na ląd. Był to czas niezwykły, przeżycie niepodobne do innych. Rzeka zawracająca co chwilę o 180 stopni i wspomniany brak punktów odniesienia czyniły wrażenie utknięcia w czasie, gdzie mimo ruchu ani nie przybliżamy się do celu ani nie oddalamy od miejsca startu. Widzieliśmy bobry, łosie przeprawiające się przez nurt, słyszeliśmy niezliczone głosy ptaków. Jak zauważył jeden z nas „ryba nienawykła do oszustwa dawała się łapać lecz nie nadużywaliśmy jej uprzejmości”.
Zawsze gdy myślę o Biebrzy kojarzy mi się ona nie tylko z niezwykłymi duchowymi doznaniami ale i właśnie z przygodą. Płynęliśmy w maju i jak widać na fotografiach przyroda była jeszcze bardzo surowa.  W czerwcu jest inaczej. Przyroda jest niezwykle bujna, jest znacznie cieplej, zwłaszcza w nocy i nad ranem co ma znaczenie gdy decydujemy się spędzić kilka dni na niewielkim prostokącie zbitym z desek.

niedziela, 15 maja 2011

Gdzie na weekend czerwcowy ?



W czerwcowe weekendy mamy szanse spotkać najpiękniejszą pogodę i barwną przyrodę, soczystą zieleń. Wiosna jest w pełni w całym kraju, tylko wysoko Tatrach możemy spotkać jeszcze śnieg. Co polecić? Na Bałtyk warto poczekać do lata, by korzystać z niego w pełni. Ale tak naprawdę cały kraj na nas czeka.
Proponuję kilka wizualnych inspiracji mogących być przydatnymi do czerwcowych wyjazdów, zwłaszcza tych na długi weekend, który tuż, tuż...

sobota, 7 maja 2011

Co fotografować? Kilka zdań nie tylko o fotografii pejzażowej.



















Warto zastanowić się do jakiego rodzaju fotografii jesteśmy predysponowani. Wynika to głównie z cech naszego charakteru i zainteresowań.

Czym robić zdjęcia? Sprzęt i akcesoria fotograficzne.


















Chciałbym powiedzieć na wstępie, że sprzęt nie jest sprawą kluczową choć wielu osobom wydaje się odwrotnie. To jakim dysponujemy wyposażeniem jest sprawą drugorzędną. Poza pewnymi dziedzinami komercyjnego fotografowania sprzęt nie ma większego znaczenia, a nieustanne myślenie o nim i jego udoskonalanie tylko odwraca uwagę od procesu fotografowania. Pamiętam jak w Akademii Sztuk Pięknych gdzie studiowałem najbardziej uzdolniony kolega malując wspaniałe obrazy nigdy nie nauczył się nazw farb, więcej, nie przywiązywał do nich szczególnej uwagi, korzystał z tego co miał pod ręką uzyskując doskonałe rezultaty.

Podstawy fotografowania.

























Niedawno napisałem tekst do książki o fotografii wydanej przez wydawnictwo Demart.
Tekst ten dotyczy podstaw fotografii, zarówno dotyczących refleksji teoretycznej jak i dotyczących zagadnień technicznych. Myślę, że może przydać się osobom stawiającym pierwsze kroki w tej dziedzinie. Tekst poniżej.

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Gdzie na wodę? - subiektywny ranking polskich jezior cz.2

Dziś druga część subiektywnego rankingu polskich jezior. Przypominam, że kolejność prezentowanych akwenów nie  ma tu znaczenia. Po prostu prezentuję kilkanaście wyróżnionych przeze mnie jezior. Zaczynam od Jeziora Białego (w Polsce jest wiele jezior o tej nazwie. To jest na Mazurach, na szlaku Krutyni).

 

sobota, 16 kwietnia 2011

Gdzie na wodę? - subiektywny ranking polskich jezior cz.1

Pomyślałem, że zrobię ranking jezior. Oceny są tu jak w tytule, subiektywne.
Nie znam ich wszystkich, wybieram więc kilkanaście moim zdaniem najciekawszych polskich jezior. Kolejność ich przedstawiania nie ma znaczenia. Chcę pokazać te, których fotografiami dysponuję. Widziałem wiele interesujących jezior, których zdjęć nie mam. Pamiętam na przykład niesamowite jezioro na Kaszubach, niewielkie, otoczone lasem, niezwykle czyste. Z dywanem bujnej roślinności i pływającymi rybami doskonale widocznymi mimo kilku metrów głębokości. Widok jak nie z tej szerokości geograficznej. Takich miejsc jest więcej. Jeśli znacie jakieś niezwykłe, mniej powszechnie znane jeziora i możecie podzielić się tą wiedzą z niecierpliwością czekam na informacje.


sobota, 2 kwietnia 2011

Wiosna w polskich górach - czyli gdzie jechać na długi weekend cz.3

Wiosna w górach ma swoją specyfikę. Przychodzi późno. W Tatrach, Bieszczadach na początku maja można jej wręcz nie znaleźć. Będzie surowo, mało zieleni a wysoko można znaleźć śnieg.
Warto zjawić się tam w czerwcu by przedłużyć doznanie wiosennej świeżości, której zaczyna już brakować w innych regionach.
Mnie najbardziej fascynują wiosną górskie rejony takie jak: Pogórze Przemyskie z górami Sanocko-Turczańskimi i Beskid Niski.
Dobrą propozycją są także pasma Beskidów: Żywieckiego, Śląskiego, Wyspowego i Makowskiego, gdzie wiosna pojawia się szybko i z pewnością nie będziemy brodzić w śniegu o czym przekonują się często ci, którzy wybrali Tatry w majowy długi weekend.

czwartek, 24 marca 2011

Wiosna w Polsce - czyli gdzie jechać na długi weekend cz.2


Jeśli niekoniecznie musimy być tam gdzie wiosna dociera najszybciej, o tych rejonach pisałem w części 1, a zależy nam na niecodziennych doznaniach to proponuję Biebrzę lub Narew. Największe rozlewiska i aktywność ptaków są wczesną wiosną, ale także w maju możemy zobaczyć dużą wodę i podglądać zwierzęta. Samą rzekę można przemierzać tratwą, kajakiem czy kanu. Brodzenie po bagnach, bezkrwawe łowy – podglądanie i fotografowanie ptaków to ekscytujące przeżycia.
Basen Biebrzy w bardziej suchych porach to wspaniały rejon dla piechurów czy rowerzystów. Spotkanie z poranną i wieczorną muzyką bagien, z którą nie miesza się żaden głos cywilizacji stanowi odrębną przygodę wartą wiele.
Przeżyciem jest także zanurzenie się w tutejszą codzienność, gościnność i śpiewną mowę.
- Po co puka? Jak niezamknięte – usłyszałem, gdy po zmroku straciwszy orientację zastukaliśmy do jedynej chaty w wiosce.
I uwaga, w tym okresie nie ma jeszcze komarów! Nie trzeba długimi rękawami i moskitierą na twarzy przypominać pszczelarza jak niektórzy to czynią późną wiosną.

środa, 23 marca 2011

Wiosna w Polsce - czyli gdzie jechać na długi weekend cz.1




Wiosenne wyjazdy najczęściej wiążą się z oczekiwaniem doznań jakich brakowało nam przez pół roku. Ciepło, kolory i zapachy to jest to czego potrzebujemy, a co zapowiadają pierwsze ciepłe marcowe dni a co stanie się faktem zazwyczaj na przełomie kwietnia i maja. Wiosenne podróże najczęściej wiążą się z długim weekendem majowym, przerwą świąteczną i kolejnymi wolnymi od pracy dniami w okolicy święta Bożego Ciała. Jeśli szukamy przede wszystkim oznak wiosny to trzeba pamiętać, że te nie pojawiają się jednocześnie w różnych miejscach naszego kraju. W jednych rejonach wiosna będzie w pełni, podczas gdy w innych ciągle będzie właściwie zima.
Najwcześniej oznaki wiosny widoczne są na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i w Wielkopolsce. Najpóźniej zaś na wschodnim Pomorzu, Warmii, Mazurach, Podlasiu i Suwalszczyźnie. Bardzo późno wiosna przychodzi w górach. Prawdziwe bieguny „wiosennej zimy: to Bieszczady i Tatry. Wiosny szukać tam najlepiej w czerwcu.
Gdzie więc można z największym prawdopodobieństwem poczuć wiosnę np. podczas pierwszomajowego weekendu (lub wcześniej).

środa, 9 marca 2011

Rumunia

Postanowiłem opublikować film zrobiony podczas wyprawy do Rumunii dwa lata temu. Ujęcia nakręcone są prostym aparatem,  robiłem je będąc jednocześnie kierowcą.
To wspaniały kraj, i pod względem przyrody i kultury. Nie zdajemy sobie często sprawy jak wiele nazwisk liczy się w ogólnoświatowej spuściźnie, choćby Eliade, Cioran, Brancusi.
Swą podróż po Rumuni odbyliśmy po następujących rejonach: Kriszana, Maramuresz, Bukowina, Mołdawia, Transylwania. W większości po górach.To kraj pełen wspaniałych ludzi i poczucia swobody jakiej trudno uświadczyć, w innym europejskim kraju. Każdą noc z trzytygodniowego wyjazdu spędziliśmy gdzie indziej , większość na dziko i zawsze czuliśmy się bezpiecznie.

Rumunia from półprzewodnik on Vimeo.

sobota, 26 lutego 2011

Zdjęcie, nad którym utraciłem kontrolę.

Poniżej, możecie zobaczyć fotografię, nad którą utraciłem kontrolę. Można ją znaleźć w Internecie w wielu miejscach: Demotywatory, JoeMonster, Grono, na blogach.... a ja nigdy nie umieszczałem tam żadnego zdjęcia. Więcej, nie wrzuciłem tego zdjęcia do sieci a ono już tam było.
Zawsze budziło uśmiech i ciekawość, jest niezwykle popularne. Dużo osób prosiło mnie o oryginalny plik by mieć duże powiększenie. Niedługo po jego zrobieniu brałem udział w zbiorowej wystawie w Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Wieczorem zainstalowałem prace (m.in. zdjęcie z kotami) a rano gdy przyszedłem, człowiek opiekujący się galerią pochwalił się, że ma już to zdjęcie ustawione jako tapeta w telefonie. No i zaczęło się. Co rusz ktoś znajomy informuje mnie, że je gdzieś widział...
Oto one:


środa, 16 lutego 2011

Hity turystyczne czy własne odkrycia? Czyli, który rejon Polski najbardziej lubię.

    Pod względem atrakcyjności turystycznej jest w Polsce kilka dużych rejonów geograficznych. Tradycyjnie mówimy o Wybrzeżu Bałtyckim, Mazurach, Tatrach, Karkonoszach, Bieszczadach, Beskidach. Jest oczywiście szereg mniejszych atrakcyjnych obszarów. Zastanowiłem się, gdybym musiał wybrać jeden rejon, którą część naszego kraju bym wyróżnił? Gdzie najchętniej bym pojechał?
Pomyślałem i ... no dobrze, na Podlasie.
Ponieważ chcę głównie opowiadać przy pomocy obrazów to ten tekst skrócę od odpowiedniego minimum. Szerzej opowiem o Podlasiu w kolejnych artykułach. To rejon rozległy, w którego skład wchodzi mnóstwo wspaniałych miejsc. Poniżej zamieszczone fotografie niech utworzą „podlaską impresję”.


niedziela, 6 lutego 2011

Jak wymyśliłem agencję fotograficzną – jeden z pierwszych internetowych banków zdjęć w Polsce.


      Trzynaście lat temu założyłem agencję fotograficzną specjalizującą się w zdjęciach z Polski. Właściwie to ją wymyśliłem. Choć pewnie już wtedy na przełomie 1997 i 98 roku większość dużych, zagranicznych agencji miała swoje serwisy internetowe to ja o żadnym nic nie wiedziałem. Nie miałem wtedy nawet komputera, a Internet pokazał mi ktoś znajomy. 
I wtedy splotło się z sobą kilka czynników. Myśl, że będę systematycznie podróżował po naszym kraju z olśnieniem, że ten Internet będzie dobrym medium do publikacji zdjęć oraz, co uważałem za najistotniejsze pozwoli mi przekroczyć barierę lokalności.

Niech plusy przysłonią minusy

     Polska to wspaniała części świata dla podróżników. Niezwykle różnorodna: nowoczesna i zacofana, egzotyczna i przewidywalna, górzysta, płaska, bagnista, piaszczysta, gdzie klimat (choć nie zawsze najłagodniejszy) pozwala doświadczać nam zmienności natury. Zaryzykuję stwierdzenie, że jego niezwykła niestałość czyni go najciekawszym klimatem na świecie. Możemy doświadczać skwaru ale i potężnych mrozów. Każda z pór roku ma przez to swój koloryt i charakter. Co istotne, a nie w każdym kraju oczywiste, w Polsce możemy wędrować w miarę swobodnie, chodzić skrajem pól, odwiedzać lasy. Nie zabrania nam tego jeszcze wszechobecna tabliczka z napisem: stop, własność prywatna. W wielu częściach naszego kraju możemy czuć się na prawdę swobodnie i naturalnie. To pod tym względem kraj normalny, gdzie wędrowanie jest powszechnie akceptowane. To wcale nie jest zjawisko powszechne. W wielu krajach, nie tylko Europy, takiego poczucia mieć nie będziemy. W niektórych państwach możemy w plenerze poruszać się tylko ściśle wytyczonymi szlakami, bez możliwości zboczenia z nich chociaż na chwilę, w miejscach nieturystycznych czujne oko obywatela dostrzeże obcego i spełniając obywatelski obowiązek powiadomi policję, na wszelki wypadek. W wielu też krajach, szczególnie poza naszym kontynentem, swobodne poruszanie się pieszo jest po prostu niebezpieczne.
Tytuł tego postu informuje o tym, że pominę minusy, negatywne strony naszej ojczyzny. Skupiając się pozytywach stwierdzam po prostu, że to jeden z najwspanialszych krajów do podróżowania.
Ile osób tak myśli?
W poniższych fotografiach chcę pokazać wizualną różnorodność naszego kraju.

piątek, 4 lutego 2011

Na wstępie wstęp

     To jest blog o Polsce, o podróżowaniu, o fotografii (nie tylko krajoznawczej), ale także o kreatywności w różnych dziedzinach życia.
Blog ten w swoim praktycznym wymiarze służy jako inspiracja do wędrówek, głównie po naszym po naszym kraju. Dzieje się to dzięki jednemu z największych archiwów zdjęć z Polski, jakim dysponuję oraz autorskim tekstom wynikającym z autentycznych przeżyć.
Tak więc można tu zobaczyć i poczytać o większości interesujących rejonach Polski, ale jest to też blog o innych aspektach związanych z podróżowaniem. Jest to blog fotografii i nie tylko podróżniczej.